piątek, 20 czerwca 2014

Od Afrodyty- Poznanie towarzysza


Którego dnia gdy przechodziłam przy Wodospadzie Marzeń spostrzegłam jakieś miotające się zwierze. Był to feniks. Próbował się poderwać i polecieć, ale nie udawało mu się. Ciągle spadał na ziemie. Nie wiedziałam co jedzą feniksy więc rzuciłam mu trochę paszy, a on podszedł i szybko to zjadł. Po chwili patrzył na mnie chcąc więcej. Rzuciłam mu jeszcze trochę

i gdy musiałam już wracasz szedł za mną, ale kazałam mu zostać i mnie posłuchał. Gdy wróciłam siedział tam i czekał na mnie. Uzdrowiłam jego skrzydło swoimi mocami i po chwili ścigaliśmy się po wrzosowisku. Wtedy już wiedziałam, że zyskałam w nim towarzysza. Przychodziłam do nie go codziennie. Nazwałam go Deryn. I tak już zostało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz