niedziela, 29 czerwca 2014

Od Flame'a CD Dark

Gdy wylądowaliśmy podziękowałem mojej klaczy. Pewnie skończyłbym jako kiełbaski z pegaza.
- Kochanie... Gdzie są dzieci?- spytałem gdy zobaczyłem pusty boks
- U Afri.
- A gdzie jest Afrodyta?- zaniepokoiłem się. Podszedłem do jej boksu z zamkniętymi oczami. Otwieram... Pusto. No to są chyba jakieś jaja...
~
Wybiegliśmy ze stajni i zrobiliśmy kółko wkoło niej. Nic. Potem zakradliśmy się na łąkę. Nic. Nad jezioro. Nic! W końcu zdesperowany wskoczyłem na dach stajni. PUSTO!
- To są chyba jakieś kpiny!- krzyknąłem.- Jak można wyjść gdzieś z cudzymi dziećmi?!- zwiesiłem łeb. Gdy spojrzałem na Dark, przestraszyłem się. Była jak wrak. Pozbawiona oznak życia stała ze łzami w oczach i trzęsła się.

<Dark? xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz