Przypatrywałam się z zaciekawieniem pracy sióstr. Oglądały mnie z każdej strony . Nagle dwie z nich dmuchnęły na mnie jakimś dziwnym granatowym proszkiem. Zaczęłam świecić a moje włosy układać w fantazyjne warkocze. Było to dość nietypowe ponieważ zazwyczaj moje włosy są płomieniami. Wokół mnie pojawiła się dziwna pomarańczowa poświata. Siostry zajęły się się Flame'em. Zaczął wyglądać tak jak zawsze na niebie w pracy. Zaczęłam coś podejrzewać ale nie byłam pewna. Popatrzyłam na niego pytająco.
<Flame?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz