W końcu się skończyło . Ból i mordęga ustały. Kiedy się odwróciłam zobaczyłam źrebaka i już wiedziałam co tak bolało. Na czole źrebaka był ogromy róg. Popatrzyłam się na Flame'a .
- Co ?
- Ty jesteś specjalistą od imion.
- Castellar ?
Zaśmiałam się . Było to bardzo ciekawe imię. Spodobało mi się.
- Zgadzam się.
<Flame?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz