poniedziałek, 30 czerwca 2014

Od Almery do WSZYSTKICH koni- Powrót Darkness!

Gdy oddałam pamiętnik Flame'owi, pobiegłam nad Szafirowe Jezioro, gdzie zabiła się Darkie. Zaśpiewałam "Missing" i spostrzegłam w lesie znajomą sylwetkę.
 
-Darkness, to ty?
-Tak Almera, to ja. Będę do was co tydzień wracać. Przyszłam was odwiedzić. Co tam u was się dzieje?
-Odnalazłam twój pamiętnik... Dałam go Flame'owi...
-ŻE CO?! To miała być moja tajemnica... Ale i tak nie żyję więc mi wszystko jedno. Coś ciekawego się działo?
-Flame i Dark mają nowe dziecko, kłusownicy tu byli, ale na szczęście nic się nie stało... Albo... chodź na tęczową łąkę! Wszyscy teraz tam są. Jak przyjdziesz to się ucieszą. Zrobimy imprezę na całą noc!
-Ok...
Pocwałowałyśmy przez las. W końcu trafiliśmy na łąkę. Spotkały nas okrzyki zdumienia, strachu ale i też radości i zachwytu. 
-Witajcie wszyscy! Jak jeszcze chyba nie zapomnieliście to ja Darkness a raczej Duch... Ale więc przejdźmy do rzeczy- ROBIMY TU TOTALNĄ IMPREZĘ! Co tydzień będę tu wracać.  Oczekuję, że będziecie się dobrze bawić. A więc zaczynamy!
Zaczęłam śpiewać "Firework". Później impreza zaczęła co raz bardziej nabierać tępa i doszło nawet do tego że zaśpiewałam "My Heart will go on" xD. Impreza była wspaniała! Na koniec, o świecie Darkness zaczęła śpiewać z Flame'em "Time to say goodbye" i... Darkie pocałowała na oczach Dark Flame'a! Może było to zaskakujące ale... ale było widać, że to na pożegnanie. Gdy pierwszy promień poświecił na Darkness, jej duch zniknął. Ta noc była wspaniała! Mam nadzieję, że za tydzień impreza będzie jeszcze lepsza!

<Konikały niech będą pisały ciągi dalsze xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz