piątek, 27 czerwca 2014

Od Darkness do Flame - samobójcze myśli...

Dowiedziałam się, że Flame i Dark są parą.... czyli Dark zostanie Alphą.... Czyli ja... ja już u Flame'a nie mam szans... Nie mam już nikogo... nie mam przyjaciół, rodziny, miłości... Po prostu zimna pustka... Już dla nikogo nic nie znaczę.... Serce boli mnie na myśl, że Flame kiedyś był mną zauroczony a ja tego nie widziałam i teraz to ja cierpię... Oni są szczęśliwi a ja jestem pogrążona w bagnie zwanym bólem, żalem i samotnością... Cały czas tonę w moich wspomnieniach, lękach i całym życiu... Cały czas się tylko pogrążam... Moje życie jest do kitu... Moja rodzina nie żyje i tylko prawdopodobnie moja siostra żyje ale już nigdy jej pewnie nie zobaczę, Immortal nie żyje a gdy chciałam już ułożyć sobie życie to okazało się, że ogier, którego kocham on mnie już nie... Nie mam już dla kogo żyć... Jedyną moją misją jest to, żeby skończyła się wojna pomiędzy naszym stadem a watahą, gdzie jest mój klon... Miłość jest najgorszą rzeczą na świecie! Gdy już się w kimś zakochasz bez pamięci i ta osoba cię zostawi to boli.. "Te rany zdają się nie goić...Ten ból jest po prostu zbyt prawdziwy...Tego jest tak wiele, że czas nie może wszystkiego wymazać!" Tak brzmi kawałek z mojej ulubionej piosenki... Opisuje moje życie..

Jestem zmęczona trwaniem tu
Stłumiona przez wszystkie me dziecięce lęki
I jeżeli musisz odejść
Pragnę, byś po prostu odszedł
Ponieważ Twoja obecność wciąż tu ciąży
I nie zostawi mnie w spokoju

Te rany zdają się nie goić
Ten ból jest po prostu zbyt prawdziwy
Tego jest tak wiele, że czas nie może wszystkiego wymazać

Gdybyś płakał, otarłabym każdą z Twoich łez
Gdybyś krzyczał, walczyłabym z każdym z Twoich lęków
I przez te wszystkie lata trzymałam Cię za dłoń
Jednak Ty wciąż masz całą mnie

Zwykłeś mnie urzekać
Swym niesamowitym blaskiem
Ale teraz jestem związana przez życie, które pozostawiłeś
Twoja twarz nawiedza, niegdyś moje najprzyjemniejsze sny
Twój głos wypędził ze mnie cały rozsądek

Te rany zdają się nie goić
Ten ból jest po prostu zbyt prawdziwy
Tego jest tak wiele, że czas nie może wszystkiego wymazać

Gdybyś płakał, otarłabym każdą z Twoich łez
Gdybyś krzyczał, walczyłabym z każdym z Twoich lęków
I przez te wszystkie lata trzymałam Cię za dłoń
Jednak Ty wciąż masz całą mnie

Tak mocno próbowałam wmówić sobie, że odszedłeś
I chociaż wciąż jesteś ze mną
Przez cały czas byłam samotna

Gdybyś płakał, otarłabym każdą z Twoich łez
Gdybyś krzyczał, walczyłabym z każdym z Twoich lęków
I przez te wszystkie lata trzymałam Cię za dłoń
Ty wciąż posiadasz mnie całą 

Sama prawda... to co czuję do Flame'a jest opisane w tej piosence... Czuję do niego co raz większy żal i nienawiść. Wtem on i Dark przyszli do stajni. Wyszłam z boksu i powiedziałam:
- Witajcie gołąbeczki... wszystkiego dobrego na nowej drodze życia a mojego nie życia...
- Darkie, co ty chcesz zrobić?
- Po prostu chcę odejść...
- CO? DLACZEGO?
-Nie chcę o tym mówić...
Uciekłam. Pobiegłam nad jezioro. Nie mam już sił na dalsze życie... Wtem przycwałował Flame.
-Czego tu chcesz? Po prostu chcę umrzeć w spokoju!
- Dlaczego?
- Mam już zbyt złamane serce... Wystarczy?
-Nie. A dokładniej o co chodzi?
- Słyszałam, że kiedyś cię zauroczyłam... A ja kocham się w tobie ale... ale ty kiedyś się kochałeś i wolisz Dark niż mnie... Po prostu nie chcę was niszczyć. Ja już topię się w swoich bólach, strachu, żalu i samotności...

<Flame?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz