sobota, 28 czerwca 2014

Od Flame'a CD Dark

Po chwili bólu i krzyku odeszły jej wody. Potem zaczął się poród, a ja oczywiście zemdlałem.
~
Gdy otworzyłem oczy, ujrzałem przepięknego kasztanka.
- Niech będzie Voltaire...- próbowałem stanąć.
- Ładnie- odparła uśmiechnięta Dark. Wyglądała na padniętą. Miło mi, że źrebek będzie nosił imię mojej ulubionej gwiazdy.
Voltaire
<Dark?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz