-Spokojnie , nic takiego się nie dzieje. - Palnęłam.
- Nic się nie dzieje ? Ty rodzisz ! Będę ojcem! - Przyspieszył .
- Flame ! - Nie wytrzymałam . Byłam tak tym wszystkich zdenerwowana , że musiałam krzyknąć.- Spokój! Kiedy ty się denerwujesz mi się to udziela !
Stanął , lecz ciągle się trząsł . Nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Mój nieustraszony ogier się boi? Dosyć ciekawe zjawisko. Kiedy w końcu jakoś się uspokoił podszedł do mnie.
<Flame ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz