Przygotowywało się kolejne dziecko. Strasznie się wszyscy denerwowaliśmy. Rozmawiałam z Nite, a nasze dzieci bawiły się ogonem tatusia. A nasza rozmowa była taka:
-Strasznie się denerwuje tym porodem,
-Ja też Śnieżko, ale na razie nie ma porodu więc się tym nie martw.
-Dobrze nie będę się tym martwić.
<Nite?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz