Kiedy w końcu się uspokoiłam i żadnej łzy już nie było weszłam do stajni. Zobaczyłam otwarte drzwi do boksu Flame'a . W końcu coś miłego. Wkroczyłam do jego boksu zapominając o przemianie. Kiedy mnie zobaczył otworzył szeroko oczy i cofnął się kilka kroków. Sama się przestraszyłam.
- Co ? -Spytałam roztrzęsiona.
<Flame?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz