piątek, 18 lipca 2014

Od Almery CD Dark

-Podziękuj Darkness a nie mi. To ona uzdrowiła twego syna...
-To nie tłumaczy tego, że jesteś smutna. Co się stało?
-Eh.. powiem ci ale obiecuj, że nikomu nic nie powiesz. Ok?
-Ok.
-Tak więc... Kiedyś miałam szczęśliwą rodzinę. Miałam męża, córkę i synka. Mieszkaliśmy w jaskini w lesie. Pewnego ranka, wstałam by pójść do wodopoju. Mój mąż został z córką i synem. Gdy po p15 minutach wróciłam, moja rodzina... nie żyła... Mieli odcięte rogi i skrzydła... Tu byli kłusownicy. Roko i Jeremiasz umarli pierwsi. Gdy wróciłam, moja córka Tzuza jeszcze oddychała i opowiedziała mi co się stało... Jej czarna grzywa była cała od krwi. Zaśpiewałyśmy ostatni raz i odeszła... Wyszłam z jaskini i zatamowałam jej wejście kamieniami. Wyryłam w kamieniu: "Tu spoczywają Roko, Jeremiasz i Tzuza." Uciekłam z tamtego miejsca jak najszybciej. Nie oglądałam się za siebie. Już nigdy później ani już nigdy w ogóle tam nie wrócę. Chcę o tym zapomnieć... Gdy Darkness odeszła, przypomniał mi się tamten poranek.... Po nocach śni mi się scena jaką opowiedziała mi Tzuza... Nienawidzę ludzi...  Nie chcę już mieć dzieci ani partnera... Gdy kogoś stracę po prostu staję się co raz bardziej zdesperowana jak moja siostra...
-Dlaczego Darkness powraca na ziemię?
- Bo... bo Immortal żyje... Bogowie przywrócili go do życia a Darkness została sama... Co gorsza... Roko jej nienawidził... Darkness nie widuje moich dzieci... Ona jest tam sama... dlatego tu wraca. Ona szuka Immortala...
-To dlaczego ostatnio pocałowała Flame'a?
- On jest taki sam jak Immortal. Ma taki sam charakter i prawie taki sam wygląd...
- To dlaczego nie odnajdzie tego Immortala?
- Bo... bo on stracił pamięć... Bogowie ją usunęli by nie pamiętał nas i swojej śmierci... Dlatego Darkie postanowiła już z nim skończyć... Jednak... ona nadal ma go w sercu i tak łatwo go zapomnieć nie może...

<Dark? Wiem że zryte xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz