-Ja ,chciałam podziękować... Gdyby nie Ty... gdyby nie Wy mój syn by nie żył.
- Nie ma za co.-Widać było , że coś ją trapi.
- Czemu jesteś taka smutna?
- Eh... nie Twoja sprawa. Idź do swoich dzieci.
-Chcę wiedzieć co się stało.- Spojrzała na mnie smętnie.- Ch-chcę się odwdzięczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz