Myślałam gorączkowo jak pomóc Almerze i jednocześnie zastanawiałam się
co zrobić z Darkie i Imm'em. Obie siostry miały nie lada problemy.
- Wiesz... może chciałabyś odwiedzić to miejsce?Położyć tam kwiaty
,wypłakać się. Może nawet się pokażą? - Powiedziałam z nadzieją ale,
też z nutą niedowierzania.- Możesz iść lub Ci potowarzyszę.
Uśmiechnęłam się. Almera wyglądała, jednak na smutną a nawet zaniepokojoną. Zmartwiłam się.
- Nie...to dość daleko no i chyba mi nie pomoże , chociaż...
<Almera? Do Ciebie należy decyzja>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz