- Dziękuję , słodki.-Psiak zaczął biegać wokół mnie. - Ale ja już mam Shino.
-Kto to ?
- Moje lwiątko. - Zaśmiałam się.
Shino wybiegł z lasu . Zaczął warczeć na psiaka. Podeszedł do mnie i zaczął ocierać się o moją nogę.
- Hej , gdzie się podziewałeś.
Lwiątko w odpowiedzi miałknęło. Czasem mi się wydaje , że on rozumie co ja mówię .
- Aha...
- Castellar na pewno ucieszy się z takiego towarzysza.
<END>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz