Feniks Afri podleciał do Shino. Wiedziałam , że nie skończy się to dobrze. Nie myliłam się. Kiedy Deryn zbliżył się na odległość łapy Shino , moje lwiątko rzuciło się na biednego feniksa. On nigdy nie należał do towarzyskich. Biedak miotał się i miotał jednak lwiątko trzymało się mocno. W końcu rozluźniło uścisk i feniks go zrzucił . Shino wstał , otrzepał się , zawarczał na Deryna i uciekł w las.
- Wiedziałam , że tak to się skończy .
<Afri ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz