wtorek, 1 lipca 2014

Od Afrodyty CD Infinity

Gdy szłam z Shimą na spacer spotkaliśmy Infinity. Stał nad jeziorem i wpatrywał się w swoje odbicie. Żal mi jego się zrobiło. Był bardzo pięknym ogierem. Ale jak słyszałam to nikt nie chciał z nim rozmawiać. Przecież jest taki sam jak inne konie. Shima staneła obok niego i zaczeła pić wodę. Infinity spojrzał na Shimbe.
- Cześć - powiedziała do Infinity.



< Infinity?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz